Do Cardiff razem z Natalią i Dorotą wybrałyśmy się w Bank Holiday pod koniec maja.
Jak wiecie Cardiff to stolica i największe miasto w Walii. Językiem urzędowym jest język angielski i walijski a 10% mieszkańców to studenci.
Wyjechałyśmy ok 8 z Victoria Coach Station. Z Londynu to aż 4h jazdy autobusem, ale droga nie dłużyła się nam. Na początek poszłyśmy rozeznać się w terenie, ponieważ nie zdążyłyśmy na autobus do St Fagains Natural Histury Museum. Przeszłyśmy się po deptaku i skręciłyśmy w stronę stadionu.
To właśnie w Cardiff UEFA w 2007r ogłosiła, że Polska i Ukraina będą organizatorami Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2012.
Następnie kupiłyśmy bilety na autobus do St Fagains Museum, spędziłyśmy tam ok 2h i z powrotem wróciłyśmy do miasta zwiedzić zamek.
Zamek znajduję się w centrum miasta, a jego historia sięga połowy I w.n.e., kiedy to został zbudowany jako rzymski fort, ułatwiający dostęp do morza. Przez wieki przechodził on z rąk do rąk. W XVIIIw wszedł w posiadanie 1. markiza Bute, który zaczął przebudowę niektórych części zamku. W budynku panuje niesamowity przepych i całość tworzy ładny obrazek. Po śmierci 3. markiza Bute zamek został sprzedany miastu.
5min drogi od zamku znajduje się City Hall z piękną fontanną od frontu, a zaraz obok niej jest National Museum. Niestety zamknięty w poniedziałki.
Na koniec udałyśmy się do Bute parku, położonego zaraz za zamkiem. Pospacerowałyśmy trochę i na koniec poszłyśmy przejść się po uliczkach miasta.
A na koniec 4-godzinna podróż autobusem. Usiadłyśmy na końcu zaraz przy toalecie i to był nasz największy błąd. Odór wydobywający się stamtąd był okropny. Dodatkowo grupka kolegów siedząca przed nami postanowiła urządzić sobie małą popijawę i co chwile latali do tej nieszczęsnej toalety. Kiedy otwierały się drzwi do wc trzeba było zakrywać twarz, najlepiej kurtką i dodatkowo nie oddychać przez następne 2min. Taka mała atrakcja na zwieńczenie tego uroczego dnia.
Jak wiecie Cardiff to stolica i największe miasto w Walii. Językiem urzędowym jest język angielski i walijski a 10% mieszkańców to studenci.
Wyjechałyśmy ok 8 z Victoria Coach Station. Z Londynu to aż 4h jazdy autobusem, ale droga nie dłużyła się nam. Na początek poszłyśmy rozeznać się w terenie, ponieważ nie zdążyłyśmy na autobus do St Fagains Natural Histury Museum. Przeszłyśmy się po deptaku i skręciłyśmy w stronę stadionu.
To właśnie w Cardiff UEFA w 2007r ogłosiła, że Polska i Ukraina będą organizatorami Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2012.
Następnie kupiłyśmy bilety na autobus do St Fagains Museum, spędziłyśmy tam ok 2h i z powrotem wróciłyśmy do miasta zwiedzić zamek.
Takie oto zwierzaki strzegą zamku.
Zamek znajduję się w centrum miasta, a jego historia sięga połowy I w.n.e., kiedy to został zbudowany jako rzymski fort, ułatwiający dostęp do morza. Przez wieki przechodził on z rąk do rąk. W XVIIIw wszedł w posiadanie 1. markiza Bute, który zaczął przebudowę niektórych części zamku. W budynku panuje niesamowity przepych i całość tworzy ładny obrazek. Po śmierci 3. markiza Bute zamek został sprzedany miastu.
Donżon- pełnił funkcje obronną i mieszkalną.
5min drogi od zamku znajduje się City Hall z piękną fontanną od frontu, a zaraz obok niej jest National Museum. Niestety zamknięty w poniedziałki.
City Hall
National Museum
Na koniec udałyśmy się do Bute parku, położonego zaraz za zamkiem. Pospacerowałyśmy trochę i na koniec poszłyśmy przejść się po uliczkach miasta.
Biblioteka wygląda bardzo nowocześnie.
A na koniec 4-godzinna podróż autobusem. Usiadłyśmy na końcu zaraz przy toalecie i to był nasz największy błąd. Odór wydobywający się stamtąd był okropny. Dodatkowo grupka kolegów siedząca przed nami postanowiła urządzić sobie małą popijawę i co chwile latali do tej nieszczęsnej toalety. Kiedy otwierały się drzwi do wc trzeba było zakrywać twarz, najlepiej kurtką i dodatkowo nie oddychać przez następne 2min. Taka mała atrakcja na zwieńczenie tego uroczego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz