niedziela, 2 lutego 2014

NATURAL HISTORY MUSEUM, LONDON'S CHINESE NEW YEAR

I juz mamy luty. Ten czas plynie zdecydowanie za szybko. Zaczelam wreszcie chodzic na silownie. Jest strasznie mala, ale nie ma co narzekac, skoro to jest szkolna silownia i w dodatku za darmo.
Wczoraj zrobilam sobie luzniejszy dzien i poszlam do Natural History Museum. Zwiedzilam tylko zielona i czerwona strefe. Potem zrobil sie za duzy tlok, wiec bez sensu bylo cokolwiek ogladac, przeciskajac sie przez tlum ludzi.






Nastepnie poszlam na szybki spacer do Hyde Parku. Po drodze ujrzalam taka oto scene:
gosciu tanczyl sobie na dachu swojego samochodu a przechodnie dolaczali sie do niego i razem tworzyli dos zabawny obraz:)


A w parku jak zwykle pieknie i juz prawie wiosennie.




Dzisiaj na Trafalgar Square odbywa sie powitanie chinskiego roku. Pogoda piekna, ludzi jak zwykle baaardzo duzo.



Zostalysmy tam krotko, bo troche przynudzali, wiec wybralysmy sie do sklepu M&M's. Super miejsce z fajnymi gadgetami i zabojczymi cenami.






Nastepnie wyruszylysmy do China Town pokrecic sie i cos zjesc. Przebywanie w tak duzych skupiskach ludzi bywa przyjemne, ale meczace.
A wieczor mija mi oczywiscie na marnowaniu czasu przed komputerem. Zadanie domowe oczywiscie samo sie zrobi :)

1 komentarz:

  1. Wczoraj wydałam za dużo żeby dzisiaj jechać do China Town :(
    Wybieram się do tego muzeum :D

    OdpowiedzUsuń